Jesteś właśnie po rozmowie kwalifikacyjnej.
Zszedł już z Ciebie stres. Albo może jeszcze jesteś lekko poddenerwowany, bo nie wiesz jak do końca wypadłeś?
W każdym razie, zrobiłeś co mogłeś.
Przygotowałeś się, jak najlepiej do spotkania.
A może nawet przeczytałeś mój artykuł “Co zrobić przed rozmową kwalifikacyjną? 4 rzeczy, które pozwolą Ci się lepiej przygotować.”
Teraz pozostaje Ci czekać na informację zwrotną. Na telefon lub maila z informacją, co dalej.
Tylko jest jedno pytanie. Czy to, że byłeś już na rozmowie kwalifikacyjnej powoduje, że możesz rozsiąść się wygodnie w fotelu i czekać na ofertę pracy?
Moja odpowiedź jest następująca: zdecydowanie NIE.
Dlaczego? Ponieważ szukanie pracy to proces. Bardzo często długofalowy i w ramach tego procesu musisz wręcz odpowiednio planować kolejne kroki oraz wyciągać racjonalne wnioski z wcześniejszych działań.
Pewnie teraz zastanawiasz się, o co chodzi? Co on ma na myśli? Mam dzwonić do rekrutera i prosić się o zatrudnienie? Iść do firmy i walczyć o wakat na moje stanowisko?
Nic z tych rzeczy. Poświęć kilka minut i przeczytaj poniższą listę, która pozwoli Ci lepiej kontrolować proces rekrutacji, w którym bierzesz udział i przede wszystkim być efektywniej przygotowanym do kolejnych spotkań.
1. Zrób notatkę ze spotkania
Jeśli chcesz świadomie podchodzić do zmiany pracy, to każde spotkanie z potencjalnym pracodawcą powinno być dla Ciebie ciekawym doświadczeniem.
Każda rozmowa kwalifikacyjna jest inna, każdy rekruter jest inny, różnić się mogą też metody zweryfikowania Twoich kompetencji.
Dlatego warto, abyś każde spotkanie sobie podsumował.
Co powinno się znaleźć w takiej notatce?
Skup się na pytaniach, które pojawiły się podczas rozmowy. Przede wszystkim na tych nietypowych, z którymi do tej pory nie miałeś do czynienia.
Możesz również zapisać swoje odpowiedzi, chociaż po części.
Oraz zanotuj dodatkowe informacje, które zapamiętałeś z tego spotkania (nietypowy czas rozmowy, podejście rekrutera, oryginalne scenki lub zadania itp.).
Zanotowanie tych rzeczy, pozwoli Ci łatwiej przeanalizować tą rozmowę. Będziesz mógł zastanowić się czy na przykład na pewne pytania mogłeś odpowiedzieć lepiej.
2. Podziękuj za spotkanie
Jak często do tej pory dziękowałeś rozmówcy za spotkanie podczas rozmowy kwalifikacyjnej?
Zszokowałem Cię tym pomysłem? Nie ukrywam, miło mi.
Jeśli jednak to robisz, to po prostu warto Ci pogratulować.
Postaw się na chwilę w roli osoby rekrutującej. Kilka spotkań dziennie, dziesiątki telefonów do kandydatów i jeszcze więcej przeglądanych CV.
Ciężko pamiętać o każdym kandydacie, ale w większości rekruterzy starają się informować o powodach odrzucenia kandydata.
No i teraz wchodzisz Ty. Cały na biało i jako jeden z nielicznych kandydatów piszesz maila po spotkaniu z podziękowaniem za poświęcony czas.
Co byś sobie pomyślał na miejscu rekrutera? Czy nie zrobiłoby Ci się po prostu miło?
Pewnie tak.
No dobra, ale co powinno znaleźć się w takim mailu?
- podziękowanie za spotkanie, miłą rozmowę i poświęcony czas,
- odniesienie się do profilu poszukiwanego kandydata i podkreślenie jeszcze raz Twoich kompetencji w tym obszarze,
- podkreślenie ustalonego terminu na informację zwrotną,
- entuzjastyczne zakończenie, w którym podkreślasz swoją chęć pracy i dalsze zainteresowanie tym stanowiskiem.
Pamiętaj, że jeśli korzystasz aktywnie z portalu LinkedIn to jest to dobry moment, aby rekrutera zaprosić do swojej sieci kontaktków. Ewentualnie to poprzez LinkedIn, a nie przez maila możesz wysłać tą wiadomość z podziękowaniem.
Podziękowanie z Twojej strony powinieneś wysłać maksymalnie do 48 godzin po rozmowie.
3. Przypomnij się o informację zwrotną
Feedback po rozmowie, jest czymś, co można porównać do Ufo. Jedni je widzieli, drudzy uważają, że całkowicie nie istnieje.
Kandydaci mówią, że feedbacku nie otrzymują w ogóle. Rekruterzy z kolei w większości deklarują, że jest on przekazywany. Czyli ktoś coś słyszał, ktoś coś widział, ale jednej wersji nie ma.
Gdzie leży prawda? Pewnie jak zawsze, po środku.
Natomiast moja rada jest taka. Informacja zwrotna po spotkaniu jest czymś, do czego zdecydowanie masz prawo.
Dlatego, jeśli ktoś Ci jej nie przekazuje i to tym bardziej w ustalonym terminie, to przypomnij się o nią.
Jak i kiedy to zrobić?
Może nie od razu na kolejny dzień (może ktoś się nie wyrobił i będzie dziś do Ciebie dzwonił), ale już drugiego dnia po ustalonym terminie, jak najbardziej.
Moim zdaniem najlepiej zadzwonić i kulturalnie, grzecznie zapytać.
“Dzień dobry, XYZ z tej strony. Czy mogę zająć dosłownie minutę, dwie? Dziękuję. Dzwonię, ponieważ umawialiśmy się na informację zwrotną po spotkaniu na wtorek. Minęło kilka dni i po prostu zastanawiam się, jak wygląda moja sytuacja rekrutacyjna w tym procesie. Nie ukrywam, że feedback jest dla mnie czymś bardzo istotnym, a te informacje pozwolą mi zapewne przygotować się lepiej do ewentualnych przyszłych rozmów. Będę wdzięczny za informację.”
Oczywiście, jeśli nie czujesz się zbyt dobrze w rozmowach telefonicznych lub nie masz kontaktu telefonicznego do rozmówcy to po prostu napisz maila.
Sformułuj go w podobny sposób, jak powyższy przykład na telefon w tej sprawie.
Nawet jeśli informacja zwrotna nie będzie dla Ciebie pozytywna, to słuchaj rekrutera i ewentualnie dopytaj (grzecznie!) o istotne obszary. Zanotuj to i przeanalizuj.
Jest to świetny materiał przygotowujący Cię do kolejnych spotkań.
Tak, feedback ma ogromne znaczenie w kompleksowym procesie poszukiwania pracy.
Skorzystanie z tych 3 punktów pozwoli Ci z każdej rozmowy wynieść coś dla siebie.
A każde spotkanie traktuj, jako nowe doświadczenie, które będzie Cię przybliżało do tej najlepszej rozmowy w Twoim wykonaniu i wymarzonej pracy.
Może chcesz się przygotować do rozmowy? Umów się ze mną (klikając tutaj).
Masz może jakieś swoje sprawdzone sposoby na to, co możesz zrobić po rozmowie?
Jeśli tak, to podziel się nimi w komentarzu. Albo śmiało zadaj pytanie, jeśli coś Cię nurtuje.
PS. Jeśli chcesz pozostać ze mną w kontakcie, wyślij zaproszenie na LinkedIn – https://www.linkedin.com/in/czerwonkamaciej/
